download, do ÂściÂągnięcia, pdf, ebook, pobieranie

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Graham MastertonDUSZ�CA KATES� faceci, kt�rzy lubi� �y�, jakby balansowali na linie; bardzo cienkiej linie.Nigdy tego nierozumia�em. Bo nie rozumia�em potrzeby �ycia w strachu. Zawsze mi si� wydawa�o,�e sam fakt,i� si� istnieje, dostatecznie podra�nia ko�c�wki nerw�w; wystarczy obudzi� si� ubokuukochanej kobiety, i�� powolutku w pe�ni lata rozgrzan� ulic�.Kt� chcia�by �y�, balansuj�c na linie? Sprawdza� raz po raz, czy istotnie jest�miertelny,jakby nie dowierzaj�c, �e �yje naprawd�.By� mo�e ma to co� wsp�lnego ze spermatogenez�. By� mo�e brak tym facetompewno�cisiebie, a ich plemniki dr�� z unieruchomionymi ogonkami, niezdolne do wnikni�ciaw jajo� Alenie wierz� w to, za choler� nie wierz�, po prostu nie mog� wierzy�, bo samnale�� do rodzajuspermatozoa, a chc� �y�, podczas gdy tylu innych facet�w odesz�o, zwyczajnieznikn�o, jakrozprasza si� t�um w scenie zbiorowej z niemego filmu z 1912 roku, jak odeszlinieznani�o�nierze frontu zachodniego po u�yciu musztardowego gazu.Mia�em jednak przyjaciela, kt�ry nie umia� �y� inaczej, jak balansuj�c na linie.Wi�cej, jakbysta� na kraw�dzi przepa�ci z palcami n�g wystaj�cymi w powietrze, je�lirozumiecie, co chc�powiedzie� � a upadek by� tylko kwesti� przypadku. M�j przyjaciel, Jamie Ford,odkry�, co toznaczy dusi� si�.Dok�adnie tak to okre�la�: �Id� si� poddusi�, stary, do zobaczenia na fizie�. Inic nie mog�emzrobi�. No bo co mog�em zrobi�? Obydwaj byli�my wtedy uczniami, chodzili�my doShermanOaks Senior High. Dwaj przyjaciele, kt�rzy zawarli braterstwo krwi; naci�li�mynasze kciuki izmieszali�my �yciodajne p�yny.Zna�em go jak nikogo na �wiecie. Wiedzia�em, �e po lewej stronie jego g�owybiegnie cienkablizna, kt�rej nigdy nie porosn� szczeciniaste blond w�osy. Wiedzia�em, �e maszaroniebieskieoczy. Umia�em te same piosenki co on, dzieli�em wszystkie jego wspomnienia. Wjego pokojuporusza�em si� r�wnie swobodnie jak on sam. Wiedzia�em, gdzie trzyma komiksy, agdzie �Pixa�i �Adama�.Zna�em nawet posta�, kt�ra �y�a w jego wyobra�ni. Wymy�li� j�, gdy mia� trzylata i nazwa�Dusz�ca Kate.Zdradzi� mi, �e chodzi�o o poduszk�. Pachnia�a czysto�ci�, by�a mi�ciutka,zawsze czu�pokus�, by zanurzy� w niej twarz i ju� wi�cej nie z�apa� oddechu. Nigdy wi�cej.Mia� takiewspomnienie: matka pochyla si� nad ��eczkiem z twarz� �ci�gni�t� przera�eniem im�wi: �Nie,nie, Jamie! Nie, kochanie! Przecie� si� udusisz, kotku!�Zabra�a mu jego cudown� poduszk�, ale i tak znalaz� spos�b, �eby si�powstrzymywa� ododdychania. Owija� ciasno g�ow� kocykiem, przykrywaj�c i nos, i usta. Kiedysko�czy�jedena�cie lat, matka zasta�a go na pod�odze w kuchni z plastykow� torb�nasadzon� na g�ow�,jego twarz oblepia�y napisy reklamowe.Doktor Kennedy stwierdzi�, �e mia� wielkie szcz�cie � jeszcze trzydzie�cisekund, a by nie�y�. Uduszony.Matka zapami�ta�a, �e z ni� walczy�. Desperacko; jakby chcia� umrze�.Zapami�ta�a, �e jegopenis by� w stanie pe�nej erekcji.By�a bardzo �adna. Jeszcze teraz mog� przywo�a� jej obraz. Drobna, oszaroniebieskich jak uJamiego oczach, tylko �e troszeczk� smutnych. Nosi�a kowbojskie koszule wniebieskie kratki,co uwielbia�em, poniewa� mia�a pe�ne piersi i gdy nachyla�a si� nad moimtalerzem, by miposmarowa� mas�em kolb� kukurydzy, mog�em zobaczy� jej stanik.Dorastali�my stopniowo, jeden po drugim, a� pewnego dnia byli�my zdolni doejakulacji. Wka�dym razie wi�kszo�� z nas, a ci, kt�rzy tego jeszcze nie zaznali, udawali, �eju� si� sta�o.�Pewno, wczoraj strzeli�em z p� kwarty. Polecia�o a� za okno i wyl�dowa�o nakocie. Wygl�da�,jakby si� dobra� do �mietanki, ha�ha�ha!�W�a�nie wtedy Jamie zacz�� si� �poddusza�. Jezus, na samo to s�owo robi mi si�zimno i�api� mnie dreszcze. Gdybym by� doros�y, powstrzyma�bym go. Si��, a potemnalega�, �eby si�podda� terapii. Ale dziecko my�li inaczej: dzieciak jest niedo�wiadczony,odrobin� zwariowany,wierzy w mity i legendy, najdziwaczniejsze zabobony; miotany hormonami, obaw�,nadziejami,cierpi�cy z powodu pryszczy i wiecznie zak�opotany.A zreszt�, co mia�em zrobi�? Zapuka� do drzwi dyrektora, stan�� naprzeciwko tejwysuszonej,po��obionej zmarszczkami twarzy i powiedzie�: �Przepraszam, panie Marshall, alem�jprzyjaciel Jamie stale si� wiesza, trzepi�c przy tym konia�?Poniewa� dok�adnie w�a�nie to robi�. W czasie przerw zamyka� si� w �azience przypracowniach przedmiot�w �cis�ych, gdzie rzadko kto zachodzi�. Zdejmowa� z siebieubranie.Zasup�ywa� wilgotny po zaj�ciach sportowych r�cznik jak lasso, przywi�zywa� godo wieszakana ubranie na drzwiach i przek�ada� g�ow� przez p�tl�. Robi� p� obrotu ca�ymcia�em i stopyunosi�y mu si� ponad pod�og�. Dos�ownie wiesza� sam siebie, fujara mu sztywnia�ai tryska�nasieniem po �cianach.Nie zjawi� si� kiedy� po przerwie na czas w klasie, wi�c pop�dzi�em do szkolnej�azienki,gdzie go znalaz�em. Skomla�, twarz mia� szar�, palce wci�ni�te pod r�cznik,ciasno oplataj�cyzabarwion� na szkar�atno, posiniaczon� szyj�. Niezdolny sam si� uwolni�,poblad�y i dr��cy, udamia� spryskane sperm�. Przeci��em r�cznik scyzorykiem i u�o�y�em Jamiego napod�odze.Wygl�da� jak Chrystus zdj�ty z krzy�a � wychudzony, poddany torturze, pragn�cyspokoju iodpuszczenia. Nigdy nie zapomn�, jak straszliwe dreszcze nim wstrz�sa�y.Ilekro� po tym wydarzeniu informowa� mnie, �e idzie si� poddusi�, szed�em za nimpocichutku i czeka�em na zewn�trz kabiny, a on wiesza� si� na r�czniku imasturbowa�. Ledwiemog�em to znie��. Zduszone charkoty, zd�awione westchnienia rozkoszy, d�wi�kuderzaj�cych odrzwi nagich pi�t; ale by�em ju� na tyle doros�y, by rozumie�, �e je�li spr�buj�go powstrzyma�,wynajdzie sobie inne miejsce, gdzie nie b�dzie mnie w pobli�u w razie potrzeby.Mo�e mia�zamiar zabi� si� kt�rego� dnia, ale dop�ki by�em blisko niego, nie mog�em na topozwoli�.Przysi�g�em to sobie solennie.W jaki� osobliwy spos�b, nie maj�cy nic wsp�lnego z homoseksualizmem, kocha�emgo. By�bardzo �adny, niebezpieczny, �y� na kraw�dzi przepa�ci � najniezwyklejszy zch�opak�w.Zapyta� raz, czy chc�, �eby mnie possa�, ot tak, dla sprawdzenia, jak to jest,ale odm�wi�em.Mia�em wra�enie, �e chodzi mu tylko o to, by wype�ni� sobie moim penisem usta,tak aby ledwieoddycha�.Przera�a� mnie. Zdawa�em sobie spraw�, �e kiedy� musi sam siebie zabi�. By� mo�ew�a�niedlatego tak bardzo go kocha�em.Odbierali�my �wiadectwa maturalne, gra�a szkolna orkiestra, s�o�ce rzuca�o jasneplamy natrawnik, kiedy zorientowa�em si�, �e go nie widz�. Pierwsi maturzy�cipodchodzili do podium,�eby odebra� dyplomy, g�os dyrektora r�s�, odbija� si� echem o �ciany saligimnastycznej, a wemnie ros�a panika. Je�li za mniej wi�cej p�torej minuty nie stan� na podium,rodzice powiesz�mnie za uszy. Ale je�li Jamie naprawd� si� powiesi, tylko dlatego �e wezm�udzia� w tej pompie inie zdo�am go na czas uratowa�, dzie� odbierania matur stanie si� dniem �miercii winy � nieten jeden raz; do ko�ca �ycia, w ka�d� rocznic�.Pobieg�em do �azienki, toga uderza�a mnie po nogach. Z �omotem otwiera�em drzwikolejnychkabin, ale nie by�o go tam.Umar�, na pewno umar�. W�a�nie tego ostatniego dnia, ostatniej chwili, kiedyjeszcze za niegoodpowiada�em.Wpad�em do pokoju klubowego starszych uczni�w i zobaczy�em go po�r�dpastelowoniebieskich �cian, plakat�w z samolotami i wizerunk�w CzcigodnychZmar�ych. Le�a�aa wyk�adzinie dywanowej, kompletnie nagi, z g�ow� okr�con� ta�m� klej�c� SaranWrap jaksurrealistyczna mumia. Oczy mia� wytrzeszczone. Pr�bowa� z�apa� powietrze. Znowuz�apa�powietrze. Ta�ma zawilgotnia�a od oddechu i potu. A na nim siedzia�a Laurel Fay,cheerleaderka,z zadart� sp�dnic�, piersiami wyskakuj�cymi z rozpi�tej bluzki, ramiona mia�auniesione,nakr�ca�a na palce pasma rudawo�z�otych w�os�w i szarpa�a je. Przymkn�a oczy wekstazie, comnie specjalnie nie zdziwi�o, bo widzia�em, jak wygl�da pa�a Jamiego, gdy si��poddusza�� �wielka, leciutko zakrzywiona i twarda jak r�g dzikiego zwierz�cia.Laurel Fay odkr�ci�a si�, spojrza�a na mnie i zacz�a: �Id� do dia�� � kiedyprzeszed�szyprzez pok�j, �ci�gn��em j� z niego. Upad�a niezr�cznie i zobaczy�em rudawe w�osyi nabrzmia��r�owo�� mi�dzy pulchnymi udami. Obraz utkwi� mi w m�zgu jak malowid�oMatisse�a.K��c�ce si� ze sob� kolory. Erotyczne i niesmaczne. Zacz�a mnie l�y� wprzedziwny spos�b ibardzo gwa�townie:� Judasz! Judasz, pieprzony Iskariota! Nic nie rozumiesz! Ty popieprzonyJudaszu! On tegochce! Potrzebuje! Spierdalaj, ty i ca�a reszta! Tu si� �ycie spotyka ze�mierci�. I �mier� z �yciem.Zdar�em Saran Wrap z g�owy Jamiego, z jego nosa, ust. Chwyci� haust powietrzaprzera�liwiestorturowanym gard�em, a potem zani�s� si� kaszlem, wypluwaj�c pasemka flegmy iniestrawione kawa�eczki chrupek ry�owych.Laurel usiad�a, opieraj�c si� plecami o kanap�. Rzuci�a mi przelotne,pogardliwie jadowitespojrzenie.� Jest moim przyjacielem � powiedzia�em, staraj�c si� m�wi� ca�kowicieopanowanymg�osem. � Moim najlepszym przyjacielem, a ty o ma�o nie zaje�dzi�a� go na�mier�.� Chyba o to w�a�nie mu chodzi�o � odpar�a. Zapi�a stanik i wsun�a w niegopiersi.Oplot�em Jamiego ramionami. Jego pier� wznosi�a si� i opada�a, wznosi�a si� iopada�a jak uwyczerpanego p�ywaka, kt�ry wie, �e nie zdo�a dotrze� do brzegu, ale nieprzychodzi mu dog�owy �aden pow�d, by przesta� p�yn��. Powieki mu dr�a�y, z k�cika ust sp�ywa�apodbarwionakrwi� �lina.� Znowu si� zabawia�e� z Dusz�c� Kate � powiedzia�em, przyk�adaj�c mu chusteczk�higieniczn� do ust i wycieraj�c zimny pot z czo�a.Spr�bowa� si� u�miechn��, ale tylko zakaszla�.� Ka�dy chce mie� kogo�, kogo kocha � wydysza�. T... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kskarol.keep.pl