download, do ÂściÂągnięcia, pdf, ebook, pobieranie

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//--> Dwie strony medaluRóżewicz TadeuszPIW ?Nie krzepą i męstwem swojackim doskwierał Tadeusz Różewicz mnie i mojemu starszemu bratuKamilowi ? raczej nostalgią za tymi cnotami. Ciągle zachęcał do uprawiania jakichś sportów, samtrzymając się w bezpiecznej od nich odległości. To my mieliśmy jeździć wyczynowo na nartach, pływaćznakomicie, połykać kilometry górskich urwisk, mistrzowsko grać w piłkę nożną. Tacie przypadałazaszczytna rola arbitra, krytyka i trenera. (...) Ojciec w swoich wysiłkach sportowych ograniczał się doczęstych spacerów za miasto oraz rzadkich wyczynów pływackich. Macał morze piętą, po czym wchodziłdo wody, jakby niósł drogocenne naczynie. (...) zajmował się rozgrywkami na s e r i o. (...) Był sędziąsurowym, ale sprawiedliwym i żadnego bałaganu na boisku nie pochwalał. Zresztą zdarzało się, że stronyboiska stanowiły dla ojca wiedzę tajemną i nieszczęśni Gorgoń, Szarmach lub Oślizło często łajani byli wstylu: ?no, co robisz ośle, gdzie się pchasz?!, co ten bałwan wyprawia z piłką, jak ją ustawia??. Szczęśliwiedzielił ich od taty ekran telewizora, bo inaczej niejeden z naszej piłkarskiej elity byłby uszkodzony. KiedyMuhammad Ali walczył z Foremanem ? ojciec zamieniał się w tygrysa, który obu gladiatorów po równoobsypywał radami jak obelgami. Aż przyszedł czas, który czeka każdego, wzrok arbitra, trenera, kibicazasnuła mgła. Ucichły okrzyki wydawane przez jedynego sprawiedliwego sędziego. Została m i ł o ś ć d o sp o r t u skrywana skrzętnie - jak każda młodzieńcza miłość?. Jan RóżewiczThis publication is free demo ofDwie strony medaluClickhereto get the full version.  DOWNLOAD NOW! [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kskarol.keep.pl