download, do ÂściÂągnięcia, pdf, ebook, pobieranie

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

- strona główna

NIEŚMIERTELNOŚĆ DUSZY I CIAŁA. WALKA ŚWIATŁOŚCI Z CIEMNOŚCIĄ NA KOŃCU CZASÓW

|Od: kreatyw.pl

5 godz. · Lubię to! · Usuń podgląd

PS

Dominik Przybyłek

50 min

Miłość bezwarunkowa, twym najwyższym drogowskazem, poszukuj z wnętrza siebie i ostatecznie wchodź w tą wibracje, A mury skończoności ostatecznie legną

Dominik Przybyłek

Nie lubięNie lubię · · Udostępnij

Ty to lubisz.

Mieczysław Jacek Skiba Dobre i Prawdziwe ! To Ty Dominik wymyśliłeś ?

47 min · Lubię to!

Mieczysław Jacek Skiba Miłość to klucz otwierający wszystkie Bramy - nie tylko w życiu - nie tylko starego czy nowego Nieba - ale nawet Otchłani i Piekieł !!!

47 min · Lubię to!

Dominik Przybyłek Tak, Bo otchłań piekieł tez jest ostatecznie niebem, i bo znajduje się w niebie kreacji

45 min · Nie lubię · 1

Mieczysław Jacek Skiba masz rację Dominik ! wynika to z prostego faktu, że Bóg Jest Wszechobecny - a więc nawet i w największej Ciemności i Otchłani On wciąż Jest - Pełnia Światłości i Miłości - bo 'Światłość w Ciemności świeci i Ciemność Jej nie ogarnia' - doświadczyłem tego mistycznie

42 min · Lubię to! · 1

Ela Grad w największej ciemności, największej podłości, cyniczności, deprawacji jest iskra wysłana od Najwyższego do tego zagubionego w życiu przez zwodzenie władzą i bogactwem. Zostaje wywyższony ,dostaje władze i pieniądze tego świata, ale tylko tu na ziemi. I patrzy czy uległ pokusie, czy umie sie dzielić DARAMI BOSKIMI. Tu w takim osobniku jest tylko miłość ,ale ,,warunkowa ,,ukierunkowana na ,,mieć, .Daleko, daleko do ,,miłości bezwarunkowej...prawdziwej..

1 min · Nie lubię · 1

Niech i poniższy przekaz mówi sam za siebie:

Dominik Przybyłek

52 min

To wszystko jest tak proste

Jesteście Miłością. Istnieje tylko Miłość. To wasze błędne wyobrażenia zniekształcają tę Miłość, przysłaniając waszej świadomości Prawdę. To ulega zmianie. Zmienia się radykalnie i w sposób wykładniczy. Światło świadomości zostało zapalone. Świadomość wzrasta teraz pośród Jedności, która wydaje się być wieloma istotami.

Gdy ktoś skupia się na ramie, widzi ramę. Gdy ktoś widzi coś więcej, zaczyna dostrzegać treść wewnątrz tej ramy, a mówię wam teraz, że ta treść, niezależnie od tego, jaka jest jej rama, jest tym samym, i jest ona Miłością.

Skupiliście się tak bardzo na ramie, że zapomnieliście, że istnieje jej zawartość, a gdy tak niewiele waszej świadomości skupia się na tej treści, przestajecie być świadomi jej istnienia. Jak się wydaje mieszacie ramę i jej zawartość, i wychodzi wam zlepek różnic i podobieństw, co zakłóca czystość percepcji tej zawartości, którą zawsze jest Miłość.

Czym jest zatem ta miłość, o której mówi się wam, że nią jesteście? Na temat Miłości wypowiedzieliście, napisaliście i wyraziliście już wiele słów, jednakże w ten sam sposób, a w jaki zniekształciliście JEDNO mieszając w swym umyśle ramę i treść, zniekształciliście też prawdę o Miłości.

Zacznijmy więc od tego, czym miłość nie jest: nie jest koncepcją, a tylko o koncepcjach można dyskutować i teoretyzować. Miłość się Poznaje. Nie można jej do końca ująć w słowa. Wiele osób mogłoby twierdzić, że to wykręt, skoro jej istnienie jest czymś rzeczywistym, ale ja mówię, że tylko to, co Poznane jest rzeczywiste, a Poznane istnieje zawsze poza ograniczeniami waszych licznych a ograniczonych słów.

Myślicie o języku jako o słowach, i jest to prawdą w obrębie waszego fizycznego świata. Słyszycie, jak słowa są wypowiadane, widzicie je na piśmie, uczycie się definicji słów. Słowa są potężnymi narzędziami, a teraz używane są po to, by przekazywać wam Mądrość i Prawdę. Wiedzcie jednak, że słowa pochodzą z umysłu. Prawdziwa Komunikacja istnieje poza ograniczeniami słów. Prawdziwa Komunikacja to wewnętrzna Wiedza, i tej Wiedzy doświadczacie, odczuwacie w waszym ludzkim doświadczeniu, i przekracza ona wasz ograniczony fizyczny świat. Prawdziwa Komunikacja pojawia się, gdy umysł jest cichy, kiedy zatrzymują się myśli. Dlatego właśnie w stanie, w którym umysł jest spokojny, Prawdziwa Komunikacja może się wydarzyć.

Gdy już ta Prawdziwa Komunikacja zostanie przywrócona, wiele spośród wewnętrznej Wiedzy możecie odzyskać i równocześnie sobie przypomnieć. Możecie to nazwać modlitwą, medytacją, jakkolwiek tylko zechcecie to określić, ale kanałem dla tej Prawdziwej komunikacji jest otwarte serce czy też skupienie się na sercu. Ponieważ zachodzi to poza słowami, nie da się tak naprawdę tego wyjaśnić i choć Poznanie Miłości jest czymś prawdziwym, nie da się podać na jego temat żadnej wiernej definicji, gdyż wszystkie wielkie i małe rzeczy są Miłością.

Dlatego bardziej praktycznie będzie wyjaśnić, czym Miłość nie jest, gdyż tylko to możemy wam zaoferować, aby przygotować was na doświadczenie Prawdziwej Miłości. Doświadczenie to przywróci wam Prawdziwą Wiedzę o tym, kim i czym jesteście, a jesteście Miłością, tak jak wszystko. Miłość jest tu czynnikiem jednoczącym. Wszystkie pozorne różnice nie są zatem Miłością. Różnice są wyobrażone, nie są Rzeczywiste, nie są Prawdziwą Esencją waszej natury. Podobieństwem, jakie tu istnieje, jest Miłość, i jest ona wszędzie. Można by powiedzieć, że Miłość jest świadomością i byłoby to stwierdzenie ograniczone i niekompletne, choć prawdziwe.

Skupmy się zatem teraz na świadomości, która wprowadza tu fraktal Prawdy. Bycie świadomymi bądź nieświadomymi stanowi, jak się wydaje, linię graniczną, która teraz pojawia się przed wami. Bycie świadomymi to bycie uważnymi, ale i jeszcze coś więcej. Bycie nieświadomymi to bycie nieuważnymi, choć właściwie to nigdy nie może być prawdą, można tego tylko doświadczać. Dotarcie do wewnętrznej Wiedzy o tym, że jesteście zawsze świadomi, jest dotarciem do Prawdy, zrozumieniem że nieświadomość jest po prostu szalonym pomysłem, którego można doświadczyć.

Nienawiści też można doświadczyć, choć nie jest ona bardziej rzeczywista niż jakiekolwiek spośród waszych licznych osądów na temat Miłości. Istnieje tylko Miłość, cokolwiek byście na ten temat mogli sądzić innego. Uczyńmy teraz zatem to rozróżnienie: doświadczanie czegoś innego niż Miłość to istnienie w stanie osądu, a to zniekształca Prawdziwe znaczenie Miłości. Jak to możliwe? Przyjrzyjcie się chwilom, jakie przeżywacie w ciągu swego dnia. W każdym momencie macie wybór, aby widzieć Miłość/Prawdę albo strach/iluzję.

Jeśli cokolwiek was martwi, oznacza to, że Miłość została zniekształcona przez was wewnątrz waszego umysłu, ponieważ to WY wybraliście, żeby tak uczynić. Jak dotychczas wielu z was odmawia przyjęcia odpowiedzialności za wybranie strachu i blokuje swą zdolność rozpoznania swej Jaźni. To sprytna, ale szalona gra w poszukiwanie i nigdy nie znajdywanie, i nadszedł już czas, aby ta gra się zakończyła. Już czas, aby wszelkie cierpienie ustało, gdyż całe to cierpienie pochodzi z tego, że nie jesteście swoją Jaźnią, którą jest Miłość.

Teraz więc widzicie, po przeczytaniu tak wielu słów, że w istocie jest to czymś bardzo prostym. Jesteście albo Miłością, albo strachem, a ponieważ jesteście Miłością, strach nie może być Rzeczywisty, chociaż wydaje się być Rzeczywisty. Wybieracie straszenie samych siebie. Wybieracie swoją wiarę w strach.

To właśnie wyrządza ‘krzywdy’ na tym świecie: wiara w istnienie strachu. Wszystko, w co uwierzycie, zaistnieje, aż do chwili, gdy wewnętrzna Wiedza zastąpi wasze przekonanie. Ta Wiedza pochodzi z Miłości, a przekonanie ze strachu, jednakże można użyć tego przekonania, aby przywrócić was do stanu poczytalności, przywrócić was Miłości.

Zatem przekonanie, które stwarzane jest ze strachu, może stanowić ścieżkę ku Prawdzie, ku Miłości, i to jest również proste. Wszystko jest miłością. Istnieją tylko zniekształcenia Miłości. Te zniekształcenia mogą być rozwiane poprzez przywrócenie was Prawdzie, stanowi jasności. Tyle informacji wypowiedziano i napisano poprzez wieki, aby przełamać mentalne wzorce strachu, których trzymaliście się z powodu tegoż właśnie strachu.

Jest to tak proste: miłość lub strach, wy wybieracie. Nie ma tu rozróżnień. Ego wybiera lub jaźń wybiera. To właśnie Wy…proste. Czas, żebyście się dowiedzieli, że sami wybieracie całe wasze cierpienie. Jeśli waszym wyborem jest zakończenie cierpienia, przestańcie wybierać strach. Jeśli wybieracie pokój, przestańcie wybierać strach. Teraz wyrażone jest to w formie negatywnej, przeczącej. Możecie to więc uprościć jeszcze bardziej…

Wybierzcie Miłość, Wybierzcie Jaźń. Wybierzcie Pokój, Wybierzcie Jaźń. Wybierzcie Radość, Wybierzcie Jaźń. Wybierzcie Wolność, Wybierzcie Jaźń.

Co wybieracie? Czy wybieracie bycie nieświadomymi Rzeczywistości, wybieracie strach?

Wybór Jaźni to wybieranie czegoś co nie jest strachem – w każdym momencie. Nie oszukujcie się, gdyż jest to tak proste; nie możecie powiedzieć, że nie wiecie, ani że nie jesteście w stanie tego sobie wyobrazić. W tej właśnie chwili co wybieracie, strach? Więc wybierzcie ponownie. Wybierzcie zamiast tego Pokój. To jest po-jedn-anie. Jest ono tu i TERAZ. Nie później, nie w 2012, nie jutro, nie w przyszłym roku, czy w jeszcze następnym roku. To się dzieje TERAZ…Miłość lub strach, wy wybieracie.

Zawsze to robiliście. Zawsze to wy wybieraliście. Nie istnieją jakieś demony poza wami. Nie istnieją demony. Tylko wasz wybór, aby doświadczać strachu. Teraz zaczęliście się bać nawet samego strachu. Po prostu wybierzcie ponownie. Będziecie zdumieni, jak szybko odzyskacie jasność i zdrowie umysłu, jeśli będziecie to ćwiczyli w każdej chwili TERAZ. To pewna droga do położenia kresu wszelkiemu strachowi. Przestańcie go wybierać. To wasza odpowiedzialność.

Ponieważ jesteście Miłością, a Miłość jest wszystkim, macie moc stworzenia każdego doświadczenia, jakiego zapragniecie. Przyjrzyjcie się zatem, czego naprawdę pragniecie. Jeśli nieustannie wybieracie strach, spójrzcie prawdzie w oczy i zaakceptujcie, że takie było wasze nieświadome pragnienie – aż do Teraz.

A teraz, gdy już o tym wiecie, po prostu zamiast tego, w tej właśnie chwili zapragnijcie Prawdy. Pobudźcie tę Prawdę do istnienia wybierając ponownie. Zamiast strachu wybierzcie Miłość. To jest tak proste. I zawsze było. Wybierzcie Miłość, wybierzcie Jaźń.

Teraz waszym doświadczeniem jest Świadomość Chrystusowa. Stajecie się JEDNYM za każdym razem, gdy wybieracie Teraz dla Miłości i dla Prawdy.

Jestem zawsze obecny, aby pomagać wam wtedy, gdy wybieracie. Nie idziecie tą drogą sami.

Jestem waszym bratem, waszą siostrą, waszą matką, waszym ojcem i wami samymi, i razem jesteśmy Synem. W JEDNOŚCI uczestniczymy wspólnie w Chrystusowej Świadomości …w Miłości samej w sobie.

Jeszua

Przekazała Faye Rouchi, 24 grudnia 2011

Przetłumaczyła Wika

Nie lubięNie lubię · · Udostępnij
Ty to lubisz.

Przy okazji zapraszam do ściągania pliku przygotowywanej książki z Chomika oraz do odwiedzenia grupy Walka Światłości z Ciemnością na Końcu Czasów. Książka jest dopiero poddawana obróbce - ale jej schemat i treść już zamieszczam. Pozdrawiam. Jacek, 

NIEŚMIERTELNOŚĆ DUSZY I CIAŁA. WALKA ŚWIATŁOŚCI Z CIEMNOŚCIĄ NA KOŃCU CZASÓW

przeslanie.com|Od: kreatyw.pl

Początek formularza

   

·         Komentarze

·          

o       

Dół formularza

·  Proszę o udostępnienie na mojej grupie Emotikon wink

· · ·

· 

·  Czy mówiąc o 6-tym i 7-mym poziomie masz na myśli wymiar/gęstość? bo są różne teorie na temat tych wymiarów. Podobno 4 i 5 gęstość to głównie byty astralne złe, manipulatorskie, kto wie może Reptilianie i inne gady. Czy można przeskoczyć z 3D do 6 poziomu, o którym piszesz?

· ·

· 

·  4-ty poziom lub tzw gęstość jest też materialna ale bliższa światłu niż materii - nie jak nasz 3-ci poziom będący toporną ciężką materią. 5-ty poziom/gęstość tzw astral/czyście to miejsce przebywania dusz indywidualnych - ten poziom też jest zniewolony przez Gady i złe duchy - przez siły Ciemności. Natomiast 6-ty poziom to już jest Światłość Wiekuista przepełniona Miłością - stan Ducha Świętego - gdzie ciemność nie ma już wstępu. Tu i dusze i ciała są nieśmiertelne - i owszem są cywilizacje, które dzięki technologiom potrafią wejść w 6-tą gęstość i z niej wyjść - to dobrzy Kosmici np Federacja Galaktyczna i grupa Ra. Byli na Ziemi mistrzowie, którzy potrafili ciałem wchodzić na ten poziom np Sri Babaji lub się dosłownie w tym poziomie rozpłynąć np Ramalinga.

· · ·

·         · 

·        

·  Trochę prymitywne pytanie zadam: Czyli Chrystus też należał do 6 gęstości, skoro zmartwychwstało jego ciało i dusza?

· ·

· 

·  Nie chciałbym Ci mieszać w Twej wierze - ale według mojego patrzenia na Świat nikt nie zmartwychwstał - to bajki i mity - a jest tych mitów i bajek mnóstwo, według nich Osób zmartwychwstałych przed Jezusem było mnóstwo np. Kryszna, Nomo, Ozyrys, Horus, Zaratrusza, ... i inni. Te mity o zmartwychwstaniu są znacznie starsze niż Chrześcijaństwo. Moim zdaniem zmartwychwstaje jedynie idea jaką głosi dana osoba. W naszym wszechświecie 3-ci wymiar jest śmiertelnym wymiarem. Nawet Federacja Galaktyczna i grupa Ra gdy zejdą do tego wymiaru będą śmiertelni jak i my. Owszem kiedyś i ten wymiar stanie się nieśmiertelny. Ale to nastąpi dopiero wtedy gdy cała Ciemność zostanie strawiona - przemieniona w Światłość. Ale to jeszcze troszkę może potrwać ?! - Bóg wie jak długo !?

· · ·

· 

·  A co do Jezusa - On osiągnął swoją duszą nie tylko 6-ty ale nawet 7-my wymiar.

· · ·

· 

·  Właśnie przechodzę kryzys wiary... bo próbuję się doszukać co jest Prawdą Absolutną. Skoro Biblia w jakiś sposób kłamie, nauka również, więc czy coś w tym świecie jest prawdziwe? w co wierzyć? skoro nawet wiara w Jezusa czy Boga została zmanipulowana Emotikon frown

· ·

· 

· 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kskarol.keep.pl