[ Pobierz całość w formacie PDF ]
DYNASTIE EUROPYOpracowaliJACEK BANASZKIEWICZMARIA BOGUCKASTANIS�AW GRODZISKISTANIS�AW GRZYBOWSKIDARIUSZ KO�ODZIEJCZYKMICHA� KOPCZY�SKIHALINA MANIKOWSKAANTONI M�CZAK ROMAN MICHA�OWSKIANRZEJ POPPESTANIS�AW SALMONOWICZHENRYK SAMSONOWICZW�ADYS�AW A. SERCZYKWOJCIECH TYGIELSKITADEUSZ WASILEWSKIDYNASTIE EUROPYpraca xbiorowa pod redakcj�ANTONIEGO M�CZAKAWroc�aw � Warszawa � Krak�wZak�ad Narodowy im. Ossoli�skichWydawnictwo1000080655725131Wydanie publikacji dofinansowane przez Komitet Bada� NaukowychtProjekt ok�adki LUCJAN PI�TYRysunki herb�w ks. PAWE� DUDZI�SKIRedaktor JOLANTA KAWALECRedaktor techniczny LUCJAN PI�TY� Copyright by Zak�ad Narodowy im. Ossoli�skich � Wydawnictwo. Wroclaw 1997Printed in PolandISBN 83-04-04333-5WPROWADZENIEPisz�c z Poczdamu w 1752 r., Wolter tak przedstawia� swe zamys�y filozoficzno-literackie: �Przed pi�tnastu laty u�o�y�em plan historii dla mej w�asnej nauki, nie tyle by ustali� dla siebie chronologi�, ile by prze�ledzi� ducha ka�dego wieku. Postanowi�em dowiedzie� si� raczej o obyczajach ludzi ni� o narodzinach, ma��e�stwach i uroczystych pogrzebach kr�l�w".Lekcewa�enie autora Wieku Ludwika XIV i Historii Karola XII dla tradycyjnej historii w�adc�w jest tu oczywiste. Od czas�w Woltera niemal ka�de pokolenie Europejczyk�w b�dzie dr��y� histori�, szukaj�c �rzeczywistych przyczyn", �g��bszego dna", �motyw�w dzia�ania", �czynnik�w sprawczych", na nowo interpretuj�c to �ducha dziej�w", to �baz� i nadbudow�", to zn�w �semiofory".W nowym jednak uj�ciu nawet najbardziej tradycyjne tematy � osobowo�� kr�l�w, dzieje dynastii, a tak�e owe Wolterowskie �uroczyste pogrzeby" (pompes funebres) ponownie znalaz�y miejsce w�r�d temat�w badawczych uwa�anych za wa�ne. Zacz�to bada� symbolik� w�adzy � �systemy znak�w", jakimi by� ceremonia� monarszy. Szczeg�lnie wiele uwagi po�wi�ca si� �rodowisku dworskiemu i zwi�zanym z nim centralnym instytucjom monarchicznym.Podobno spo�r�d ksi��ek historycznych najpopularniejsze w Polsce s� biografie � w tym zw�aszcza biografie w�adc�w. Szkice, kt�re tu przedstawiamy, nawi�zuj� do tego gatunku pisarskiego, ale w szerszej perspektywie. Omawiamy niekt�re z dynastii panuj�cych w Europie �redniowiecznej i nowo�ytnej, szukaj�c przede wszystkim odr�bno�ci ich dr�g, mechanizm�w dochodzenia do w�adzy, awansu i upadku. Czy na panuj�ce rody mo�na patrze� jak na �ywe organizmy, kt�re przechodz� od m�odo�ci do wieku dojrza�ego, z czasem wykazuj�c symptomy starzenia si� lub degeneracji? Trudno si� od tego powstrzyma�, ale jak�e tu �atwo o literackie uproszczenie.Mo�na natomiast przyj��, �e jak w ka�dej rodzinie, tak i w monarszej wytwarza si� z czasem pewien styl dzia�ania, jednostki podporz�dkowuj� si� tradycji, dynastia osi�ga aprobat� poddanych lub zostaje przez nich odrzucona. Stwierdzono zreszt�, �e tradycje rodowe s� w�r�d elit silniejsze ni� w�r�d �ludu"; w wypadku rodu-dynastii dzia�a w tym kierunku mechanizm dworski i polityczny. Walory i czyny wybitnego w�adcy staj� si� dorobkiem6 ^^^^^^^^ WPROWADZENIEca�ego rodu, podstaw� rodowej legendy, gdy trzeba � uzasad- anieniem sprawowania przeze� w�adzy. W skali dw�ch �trzech z;pokole� mog� si� zarysowa� pewne cechy �rodowe", b�d�ce s!wypadkow� tak dziedziczenia cech psychofizycznych (np. sk�onno�ci ^do choroby psychicznej czy hemofilii, �habsburska warga" znanaz portret�w, medali i monet epoki Tycjana), jak dynastycznego stylurz�dzenia i struktury spo�eczno-politycznej kraju. Zarazem jednakka�da epoka stwarza odmienne ramy dzia�ania rodu panuj�cego,przynosi inn� tre�� stosunkowi w�adca�poddany, a w bliskich namczasach monarcha �obywatel. Skoro ludzie sk�onni s� swe pogl�dypolityczne wi�za� z charyzmatycznymi postaciami przyw�dc�w, tow dynastycznym systemie w�adzy uczucia przenoszone bywaj� naca�y r�d. �piewano: �Bo z Habsburg�w tronem z��czon jest na wieki "*"Austrii los", ale lepszym, spontanicznym przypadkiem-symbolemby�a popularno�� �Napoleonid�w". ^.R�na bywa miara dynastycznego czasu: par�, nawet kilkana�cie pokole�, niekiedy obejmuj�cych kilka wielkich okres�w historycznych, jak u Habsburg�w, Hohenzollern�w czy bawarskich Wittels-bach�w. W�r�d rod�w, o kt�rych tu b�dzie mowa, pierwsze�stwo nale�y si� zapewne dynastii sabaudzkiej (Savoia), kt�ra swe drzewo genealogiczne mia�a dobrze zakorzenione w XI w., liczy�a si� *-w polityce europejskiej ju� od XIII w., tron za� utraci�a dopiero w 1946 r., daleka zreszt� od wyga�ni�cia biologicznego.Dynastia to w potocznym rozumieniu rodzina kr�lewska lub cesarska. Nale�y to poj�cie definiowa� szerzej. Ot� w warunkach �redniowiecznego uniwersalizmu liczba kr�lestw na kontynencie europejskim by�a niewielka, a suwerenno�� mia�a sens odmienny od dzisiejszego. P�niejsze dynastie sensu stricto wywodzi�y si� od ksi���t, nawet hrabi�w, i powoli si�ga�y po coraz dostojni ej sze 4 tytu�y. Najdobitniej przedstawiaj� to zn�w Sabaudczycy, kt�rych j dynastyczny up�r wzbudza podziw. Od pocz�tku XI w. (zapewne od 1003 r.) s� hrabiami, potem marg^jbiami, ksi���tami; korona ^ przypada im po raz pierwszy dopiero ife 1713 r. (Wiktor Ama-deusz II � Sycylii). Jednak owe zmienne losy i sekularny awans dynastyczny mia�y mie� decyduj�ce znaczenie dla ich roli w zjednoczeniu W�och: �Piemont" sta� si� w j�zyku polityk�w symbolem przycz�ka strategicznego, geograficznego punktu wyj�cia do zjednoczenia podzielonej ojczyzny. Jedynie bowiem w tym p�nocno--zachodnim kra�cu historycznych W�och utrzyma�a si� rodzina j panuj�ca miejscowego pochodzenia; z ni� tylko mogli zwi�za� swe ;,,, nadzieje patrioci Risorgimenta.Inna uparta dynastia, Wittelsbachowie: tworz�c sobie ambitne L legendy genealogiczne, nierozerwalnie zwi�zani z Bawari�, stamt�d ' usi�owali uzyska� g�os w sprawach Rzeszy (byli w�r�d nich dwajWPROWADZENIEcesarze � Ludwik Bawarski i Karol VII), musieli si� jednak zadowoli� koron� Bawarii, uzyskan� po upadku �wi�tego Cesarstwa, kiedy jej warto�� by�a ju� niewielka.1. Pos�g konny Marka Aureliusza, na Kapitolu, II w., prototyp wielu nowo�ytnychpomnik�w monarch�w, powtarzany wedle wci�� nowych styl�w, ale z zachowaniemgestu wodza. W Europie stawiano je od Madrytu po Petersburg, rzadko jednakw duchu skupionej powagi antycznego pierwowzoru8 WPROWADZENIEZagadnienie, kt�re ongi� rozumiano odmiennie, to ci�g�o�� dynastyczna. Rody monarsze nie r�ni�y si� od arystokracji, szlachty czy patrycjat�w miast w pragnieniu swobodnego kszta�towania minionego czasu � w�asnej genealogii. Mia�y nawet po temu jeszcze wi�ksze mo�liwo�ci, s�u�y�y im bowiem szersze grona \ uczonych pochlebc�w-genealog�w. Jednak �rody panuj�ce" nie !/f ogranicza�y si� do bezpo�rednich krewnych monarchy, �yj�cych 4 wsp�cze�nie z nim lub w poprzednich pokoleniach. Dzi� okre�lamy ludzi poprzez nazwiska, ale ten obyczaj wykszta�ci� si� dopiero w czasach nowo�ytnych, i to powoli. Dynastie okre�lano przewa�nie wedle tytu��w lennych ich arystokratycznych przodk�w. Dobrze to wida� we Francji. Gdy wi�c � wraz z zasztyletowanym \ Henrykiem III � Walezjusze wyga�li w starszej linii, do korony dosz�a m�odsza, znana jako Burbonowie � od ksi���t de Bourbon. ' Rewolucyjni republikanie, zni�s�szy tradycje feudalne, rozprawili .L si� z Ludwikiem XVI jako �obywatelem Kapetem" (od Hugona Kapeta, za�o�yciela dynastii Kapetyng�w), nie z Burbonem, co oznacza�oby uznanie jego tytu�u feudalnego; mo�na to jednak zrozumie� jako prze�miewcze uznanie ci�g�o�ci dynastii. Odwrotny przyk�ad stanowi� Habsburgowie, kt�rzy we wszystkich swych ga��ziach m�skich zachowywali i utrzymuj� do dzi� swe nazwisko, pierwotnie oznaczaj�ce posiadanie tytu�u hrabiego na Habsburgu.Ka�da epoka stawia�a w�adcom inne wymagania w zakresie stylu �ycia i rz�dzenia, walki i dowodzenia. Wyobra�my sobie w encyklopedii nauk politycznych syntetyczne has�o �kr�l" czy te� �w�adca". O czym powinien by pisa� dzisiejszy makiawel-encyklopedy-sta? To, co wsp�lne wszystkim panuj�cym, a zarazem wyr�niaj�ce ich od reszty �miertelnik�w, by�oby w takim encyklopedycznym ha�le nader skromne, ale znalaz�by si� w nim r�d monarszy, dynastia. Sekwencja, kontynuacja, tradycja stanowi� bowiem istot� w�adzy monarszej. Zapewnianie rodowi ci�g�o�ci jest odruchem r�wnie podstawowym u kr�la, jak u zwierz�cia czy ptaka � tyle �e ma dodatkowy aspekt polityczny.Mia�o to znaczenie tak�e dla rz�dzonych, kt�rzy a� do czas�w o�wiecenia silnie, czasem nierozerwalnie, kojarzyli pa�stwo z rodem monarszym. Rewolucje od schy�ku XVIII do pocz�tk�w XX w. rozerwa�y ten zwi�zek, podwa�aj�c sakr�, g�osz�c, �e �kr�l jest nagi". Mo�na by dat� pocz�tkow� cofn�� do D�ugiego Parlamentu w Anglii (1640) i egzekucji Karola I (1649), jednak czasy 2' Ludwika XIV i ideologii XVIII w., niemal ub�stwiaj�cej w�adc�w terytorialnych w Rzeszy, komplikuj� tu chronologi�.Na tym tle szczeg�lnym zjawiskiem s� wczesnonowo�ytne ;� a< republiki europejskie, w�r�d nich Polska epoki wolnych elekcji. w Zreszt� Rzeczpospolita po wyga�ni�ciu Jagiellon�w wskazuje ex zWPROWADZENIEJl2. Tron kr�lewski w katedrze w Monreale (Sycylia). Zdobi� go mozaiki w stylu bizanty�skim i dekoracje w stylu arabskim � charakterystyczne dla zawi�ej historii�redniowiecznej Sycyliiadverso, jak� rol� w pa�stwie wczesnonowo�ytnym gra�a ci�g�o�� w�adzy na szczycie. By�oby jednak b��dem kojarzy� �ci�le dynasti� z pa�stwem, a zw�aszcza podporz�dkowywa� j� pa�stwu. Mo�na10WPROWADZENIEznale�� przyk�ady dowolnej wzajemnej relacji tych dw�ch instytucji, przy czym ewolucja nie jest jednokierunkowa.Urok badania dynastii jako rodu tkwi w tym, �e ma ona swe w�asne �ycie, ambicje i sposoby dzia�ania. Jest jednym z cz�on�w pa�stwa, ale si�ga zarazem poza jego ramy. Powstaje czasem uk�ad, w kt�rym dynastia wykorzystuje si�y kr�lestwa dla osadzenia swych cz�on...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]