download, do ÂściÂągnięcia, pdf, ebook, pobieranie

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Danuta Szlagowska.Dzieje MuzykiMuzyka okresu pierwotnego Muzyka dawnych kulturPocz�tki muzyki kryj� si� w mroku. Oddalone od nas o tysi�ce lat, pozostan� na zawsze nieznane.Muzyki - w przeciwie�stwie do innych zakres�w kultury - nie mo�emy si� domy�la�, wszelkiehipotezy s� tu podejrzane i grzesz� dowolno�ci�. Uderzaj�ce, jak ma�o danych mamy z okresumuzyki pierwotnej i jak bardzo muzyka dawnych kultur zamyka si� w formu�ach, kt�re dla nas s�martwe. Kto potrafi o�ywi� muzyk� greck� na podstawie zachowanych dokument�w? A c�dopiero m�wi� o muzyce dawnej Mezopotamii, Palestyny, Indii czy Arabii. Z pewno�ci� myEuropejczycy jeste�my do tego najmniej powo�ani, nasze poj�cie o muzyce mo�e tylko przes�oni�obraz �ywej muzyki tamtych kultur. Na szcz�cie dla nas ta muzyka nie zmienia�a si�, rozw�j by ljej obcy, w ci�gu wiek�w tylko utrwala�y si� jej kanony. Dlatego te� mimo wszystko mo�emy oniej cokolwiek powiedzie�, mo�emy zarysowa� jej obraz kulturowy, obraz d�wi�kowy pozostajejednak nadal albo zagadkowy, albo - zupe�nie nieodgadniony.l. Pocz�tki muzykiIstniej� r�ne teorie na temat pocz�tk�w muzyki. Zazwyczaj s� one mi�dzy sob� sprzeczne -jednewykluczaj� drugie. W istocie rzeczy u ich pod�o�a mog�y sta� tylko dane dotycz�ce rozwojusamego cz�owieka. Faktem jest, �e nie istniej� kultury bez muzyki; potwierdzaj� to badaniaetnograficzne. W dziejach kultury zawsze istnia� �piew i zawsze istnia�y instrumenty (kultury bezinstrument�w nale�� dzi� do zupe�nych wyj�tk�w). Ten fakt sta� si� wsp�ln� podstaw�rozumowania muzykolog�w. R�nice w teoriach polegaj� tylko na dominacji poszczeg�lnychmotyw�w w badaniach nad pocz�tkami muzyki. Instrumentalna muzyka ma swoje pocz�tki w Azjicentralnej, mo�na tego dowie�� na podstawie bada� nad rozwojem instrument�w. Pewneinstrumenty znane by�y ju� w epoce paleolitu, w starszej epoce kamienia. W epoce �elaza pojawiaj�si� dzwony i instrumenty podobne do rog�w. Wraz z rozwojem instrument�w powstaj� systemyd�wi�kowe, pojawiaj� si� te� pierwsze formy muzykowania, socjologicznie r�ni�ce si� zar�wnopod wzgl�dem znaczenia muzyki, jak i jej przeznaczenia. Funkcje muzyki r�nicuj� si� z biegiemczasu, muzyka s�u�y� mo�e pobudzeniu cz�owieka, mo�e te� s�u�y� uspokojeniu, przeniesieniu gow stan biernej kontemplacji. Muzyka ma si�� magiczn�, w r�kach kap�ana czy czarownika mo�eby� instrumentem oddzia�ywania na innych. Zwi�zana z ta�cem, ods�ania jeszcze inne mo�liwo�cioddzia�ywania na cz�owieka.2. Muzyka lud�w pierwotnychW dziejach muzyki �piew poprzedza� muzyk� instrumentaln�. Przypuszczalnie te� u pocz�tk�wmuzyki by� �piew -- pierwszy mo�liwy rodzaj tworzenia muzyki w�a�ciwy cz�owiekowi wtedy, gdyjeszcze nie potrafi� stworzy� instrumentu. Darwin, a tak�e wielu innych uczonych s�dzi�o, �emuzyka jest jedn� z prostszych form komunikacji emocjonalnej, mi�osnej, przypominaj�c� �piewptak�w. �piew ptak�w jednak mo�e przyjmowa� formy zupe�nie bezinteresowne: ptak �piewajakby sam dla siebie. Podobnie mog�o dzia� si� r�wnie� z cz�owiekiem: muzyka stanowi�abyw�wczas wyraz t�sknoty za czym�, co potrafi�aby mu przynie�� tylko muzyka, traktowana jako si�amagiczna, zdolna wprawie cz�owieka w stan, jakiego poza muzyk� nie zna�. Biologicznetraktowanie �r�de� muzyki to wszak�e tylko hipoteza, czego dowodem mog� by� �piewy tzw.lud�w prymitywnych, kt�re tylko cz�ciowo wi��� si� z mi�osnym werbowaniem. Zazwyczajsprawy te wychodz� poza pierwotny kr�g magiczny i nawet w swojej najprostszej postaciwymagaj� pewnego stopnia kultury, kt�ra wynosi cz�owieka ponad przyrod�. L' pod�o�a wszelkiejmuzyki prymitywnej le�y improwizacja. Jej bardziej rozwini�te formy doprowadzaj� muzyk�prymitywn� do wielog�osowego muzykowania i wydatnie skomplikowanego rytmu. St�d te�muzyka lud�w pierwotnych nie mo�e by� traktowana jako forma przedkulturowa, jest to po prostuinna, autentyczna i naturalna forma muzykowania.3. Muzyka i magiaPodstawowym materia�em pierwotnych kultur muzycznych jest rytm, stanowi�cy jakby wy�sz�,gdy� wyabstrahowan� form� mowy ludzkiej. Wielu uczonych, a mi�dzy nimi r�wnie� HerbertSpencer, usi�owa�o interpretowa� muzyk� jako odpowiednik melodii mowy - owych wzniesie� ispadk�w, jakie charakteryzuj� mow� ludzk� (podobne teorie wyg�aszali Rousseau i Herder).P�niejsze badania zaprzeczy�y tej hipotezie. Jest, bowiem uderzaj�ce, �e te narody, kt�redysponuj� bardzo bogat� melodyjno�ci� mowy - r�wnocze�nie cz�sto operuj� bardzo w�sk� skal�stopni w muzyce. Marius Schneider uwa�a� wszak�e, �e mog�y istnie� wsp�lne �r�d�a mowy imuzyki. Hipoteza ta przekonuje o tyle, �e np. mowa chi�ska zna drobne, muzyczne jakby niuanse,kt�re precyzuj� znaczenie niemal identycznych sk�din�d wyraz�w. Podobnie w plemionach Baniuczy Hotentot�w, a wi�c tam, gdzie napotykamy stosunkowo wczesne formy muzykowania, istniejezwi�zek mi�dzy muzyk� a mow�. Magiczna si�a muzyki jest niezaprzeczalna szczeg�lnie na tychobszarach, gdzie rym jest wa�niejszy ni� d�wi�ki, zw�aszcza na terenie Afryki, kt�ra zna nawetmow� b�bn�w, s�u��c� do przekazywania wiadomo�ci. Wybijaj�ce rytm b�bny maj� si�� magiczn�.Odebra� wodzowi afryka�skiemu Jego wodzowski b�ben oznacza jeszcze dzi� pozbawienie gogodno�ci kr�la.4. Wielog�osowo�� muzyki pozaeuropejskiejMuzyka pozaeuropejska nie zna harmonicznej wielog�osowo�ci w naszym poj�ciu. Mimo to i pozaEurop� znana jest wielog�osowo�� w dodatku nie w jednej formie, lecz w kilku r�nych. Jedn� zpodstawowych jest heterofonia, zwana te� heterofoni� wariantow� (Azja Po�udniowa i AmerykaPo�udniowa). Melodie prowadzone s� w kilku wariantach jednocze�nie przez kilku �piewak�w, wpionie powstaje wielog�osowo�� heterofoniczna. Heterofoni� czyst� znamy z muzyki orkiestrowejSyjamu czy Jawy (na tle melodii gong�w inne instrumenty tworz� g�ciej utkane warianty: w sumiepowstaje bogata wielog�osowo�� wypadkowa). Inn� form� wielog�osowo�ci jest �piew paralelny(organalny), znany na wschodzie Afryki i w dzisiejszej muzyce ludowej Islandii. Bardziejniezale�ne zestawienia dwu g�os�w znajdziemy m.in. na wyspie Borneo (tu g�os dolny stanowirodzaj ostinata).5. Chiny dawneW okresie panowania mitycznych pi�ciu cesarzy chi�skich przyj�� si� zwyczaj ustalaniapodstawowego tonu, kt�rego fizykalny odpowiednik by� traktowany te� jako miara d�ugo�ci. Poka�dym kolejnym obaleniu dynastii ustalano nowy ton podstawowy. Muzyka chi�ska by�a wi�cmuzyk� nie improwizacji, lecz systemu, co dla dziej�w muzyki jest niezwykle wa�ne. Chi�skamuzyka, jak i chi�ska kultura, jest nie tylko najstarsz� ze wszystkich; jest te� (zw�aszcza dlaEuropejczyka) najbardziej osobliw�, zamkni�t� dla innych wp�yw �w praktyk� artystyczn�.Charakterystyczne jest tu, �e im bardziej kunsztowna jest muzyka, tym bardziej spos�b �piewaniaodbiega od naturalnego sposobu wydobywania d�wi�ku i zbli�a si� do towarzysz�cych muinstrument�w. J�zyk chi�ski jest mow� d�wi�k�w; znaczenie ka�dej sylaby zale�y tu od wysoko�cid�wi�kowej, na jakiej jest ona wymawiana. Z tej zale�no�ci wyp�ywaj� liczne kanonykompozycyjne r�wnie nieruchome, jak sam j�zyk. W muzyce chi�skiej s�owo ma wi�ksz� wag� ni�melodia: w operze dominuje recytatyw. Rytmika muzyki chi�skiej jest prosta, najcz�ciejdwumiarowa. W wykonawstwie instrumentalnym i wokalnym nie brak przyk�ad�w manieryzmuilustracyjnego (np. na�ladowanie �piewu ptak�w). Z punktu widzenia form i gatunk�w muzykachi�ska dzieli si� na pi�� rodzaj�w:Muzyk� kultow�, liryk� wokaln�, opery, muzyk� kameraln� i tw�rczo�� ludow�.Muzyka kultowa wykonywana by�a w �wi�tyniach i ogrodach, np. podczas uroczystych ceremoniiprzy rui rodzinach potomka rodziny cesarskiej, i wymaga�a niekiedy ogromnej liczby wykonawc�w(cz�sto tak�e tancerzy). Liryka wokalna stal� jakby na pograniczu muzyki kultowej i opery. Operachi�ska powsta�a jako wynik trzech form muzycznych: ta�c�w kultowych, liryki wokalnej iprzeniesionej z Mongolii pantomimy. Istnieje szereg rodzaj�w oper zr�nicowanych regionalnie ihistorycznie. W miar� rozpowszechniania si� instrument�w, niekiedy obcego pochodzenia,rozwija�a si�Flecistka (Chiny)Muzyka kameralna. Muzyka ludowa to g��wnie pie�ni pracy, pie�ni kulis�w, ta�ce i pie�niobrz�dowe. Instrumentarium muzyki chi�skiej jest bardzo bogate, przy czym uderza r�norodno��tworzywa: kamienie, br�z, glina, sk�ra, drewno. Z epoki kamienia pochodz� najstarsze instrumentyperkusyjne, m. in. b�bny tu-gu. Epoka br�zu przynios�a gongi i dzwony, uk�adane w ca�e zestawy okilkunastu wysoko�ciach. Z instrument�w d�tych wymieni� trzeba flety bambusowe i flety szen zwieloma piszcza�kami i miechem, z instrument�w strunowych - cytry i lutnie (tsin i piba).6. Historia muzyki chi�skiejOpisy muzyki i instrument�w si�gaj� najstarszych dynastii, natomiast bardzo p�no (bo zaledwieod kilku wiek�w) datuje si� zapis muzyczny. 7 kt�rego zreszt� nie da�oby si� rekonstruowa�muzyki. Wi��e si� to z og�ln� tendencj� trzymania si� najodleglejszych tradycji. Odr�bno��muzyki chi�skiej wynika z jej zwi�zku z religi� i filozofi�. Wiara w nadprzyrodzone si�y iwychowawcze znaczenie muzyki sprawi�a, �e otaczano j� kultem. Tym t�umaczy si� ograniczeniejej do pewnych d�ugo uprawianych gatunk�w i zwi�zanych z nimi instrument�w. N a pocz�tkudziej �w muzyki chi�skiej byt mit. Pi�ciu wspomnianych ju� - legendarnych cesarzy mia�o da�pocz�tek muzycznej kulturze chi�skiej; pierwszy z nich, Huang Ti - ���ty Cesarz� - mia� by�odkrywc� i kodyfikatorem pisma oraz tw�rc� praw muzyki, opartych na porz�dku matematycznym,wed�ug kt�rego budowano te� instrumenty. Od tysi�cy lat istnieje tu niezmiernie wysoko rozwini�tateoria muzyki. Jej zasad� jest bezp�tonowa skala pi�ciotonowa: c-d--�'-g- a: wed�ug niej strojonyby� popularny chi�ski instrument. U podstaw interpretacji skali pentafonicznej le�a�a mitolog... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kskarol.keep.pl